Witam!
Dzisiejszy wpis traktować będzie o stroju nieformalnym dziennym. Nie jest to temat prosty, gdyż strój nieformalny dzienny jest najmniej formalny spośród wszystkich w klasyfikacji klasycznych strojów męskich, a więc można o nim napisać albo niewiele, albo bardzo dużo. Niniejszy artykuł będzie stanowił moje poszukiwania złotego środka.
1. Strój nieformalny dzienny nosimy od rana do godziny 18 bądź zachodu słońca (w zależności od tego, które nadejdzie najpierw).
Jednak w czasach, w jakich przyszło nam żyć, smoking, zarówno w formie półformalnej, jak i nieformalnej - codziennej, został oddelegowany do kategorii tzw. strojów formalnych (co nie pokrywa się z moją klasyfikacją). Tak więc strojowi nieformalnemu dziennemu przyszło też pełnić formę stroju nieformalnego wieczorowego. Nie jest to zgodne z moimi chęciami ani klasyfikacją, ale zjawisko to jest tak powszechne, że nie sposób je zignorować. Moim zdaniem nie warto go jednak także potępiać - wystarczy zachęcać zaawansowanych miłośników klasycznej męskiej elegancji do stosowania smokingu jako codziennego stroju wieczorowego.
2. Strój nieformalny dzienny jest dziś najpowszechniej używanym strojem zaliczającym się do klasycznej męskiej elegancji i nazywa się go potocznie garniturem. Nie każdy jednak garnitur może być używany jako strój nieformalny dzienny. Garniturów wchodzących w skład współczesnej klasyfikacji klasycznych strojów męskich jest w sumie sześć: frakowy, żakietowy, surdutowy (bardzo rzadki), smokingowy, wizytowy oraz spacerowy.
Strój nieformalny dzienny to garnitur wizytowy. Można go także nazwać garniturem koktajlowym. Jako jego odmianę, nieco być może mniej formalną, można wyróżnić garnitur biznesowy.
Jeśli nie uznajemy stroju półformalnego dziennego, podobnie jak Brytyjczycy, stroller również ląduje w tej kategorii.
3. Elementy stroju nieformalnego dziennego:
a) sam garnitur wizytowy, składający się z marynarki nieformalnej oraz spodni. Są one wykonane z wełny. Odpowiednie są właściwie trzy kolory:
- czarny (jako stroller; jako że powstał już artykuł na ten temat, nie będziemy się tutaj nim zajmować),
- granatowy,
- szary.
Odcienie tych ostatnich dwóch kolorów mogą się różnić - od bardzo ciemnych, jak w wypadku smokingu, do jaśniejszych.
W sytuacji, gdy temperatura powietrza jest wysoka, pożądane jest zastosowanie swego rodzaju letniej wersji garnituru wizytowego. Powinna ona być wykonana z lżejszego materiału, najlepiej tropiku. Jeśli chodzi o kolory, najbezpieczniejsze są jaśniejsze odcienie niebieskiego i szarego. Uważam, że również kolor kremowy i jemu podobne są odpowiednie; mogłyby jednak zostać uznane za nieprofesjonalne w kontekście garnituru biznesowego.
Warto poruszyć temat deseniu materiału na garnitur. Garnitur typowo wizytowy nie powinien mieć widocznego wzoru (jednokolorowe sploty, np. jodełka, są jak najbardziej w porządku; stosuje się je przecież nawet i do żakietów). Natomiast inaczej sprawa ma się w wypadku garnituru biznesowego - wówczas dopuszczalne są różnego rodzaju prążki. Powiedziałbym nawet, że dla tej odmiany stroju są one deseniem charakterystycznym, choć nie obowiązkowym. Mogą się one różnić kolorem oraz grubością. Na uwagę zasługują cienkie prążki w różnych kolorach, popularne na garniturach z lat 30.
Marynarka wizytowa może być jedno- lub dwurzędowa. Wbrew powszechnej opinii, zapięcie dwurzędowe nie jest bardziej formalne - jestem nawet skłonny wysnuć tezę, że (przez analogię do smokingu) obniża ono formalność stroju.
W wypadku zapięcia jednorzędowego standardowe są kombinacje z dwoma lub trzema guzikami; jeden guzik (który może być zastąpiony zapięciem "na styk") to już rzadsze rozwiązanie, natomiast cztery to już bardzo nietypowe wyjście. Może to wyglądać dobrze, ale upodabnia strój do munduru, więc złym pomysłem byłoby noszenie marynarki niezapiętej. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że w takim wypadku pożądane byłoby zapięcie ostatniego guzika. Poniżej przykłady marynarek jednorzędowych z jednym, dwoma, trzema i czterema guzikami.
W wypadku zapięcia dwurzędowego najczęstsza jest konfiguracja z sześcioma guzikami, z który zapina się dwa. Guziki formują w niej dwie figury - na górze trapez, a na dole kwadrat.
Inna, niegdyś popularna wariacja to sześć guzików z jednym zapinanym, w której guziki formują trapez.
Modne w latach 30. i bardzo dobrze wyglądające były marynarki dwurzędowe z czterema guzikami - praktycznie zawsze zapinany był tylko jeden. Zapięcie z dwoma guzikami jest niezmiernie rzadkie.
Nieco edwardiańskiego polotu dodają marynarki z dużą ilością guzików, najczęściej ośmioma. Przywodzić one mogą na myśl surduty lub galowe mundury Brytyjskiej Marynarki.
Najodpowiedniejsza liczba guzików na rękawach wynosi cztery.
Guziki marynarki koktajlowej powinny być zrobione z ciemnego rogu.
Klapy marynarki wizytowej są otwarte lub zamknięte. Te pierwsze są generalnie stosowane do zapięć jednorzędowych, a drugie - do dwurzędowych. Klapy zamknięte do marynarki jednorzędowej to raczej częste rozwiązanie, natomiast odwrotnie - klapy otwarte do marynarki dwurzędowej - to bardzo rzadki wariant. Teoretycznie jego przykłady pojawiały się od czasu do czasu, a więc nie będzie on błędem, ale nie uważam, by był on wystarczająco dobrze wyglądający, aby wymagał wskrzeszenia. Poniżej owe niestandardowe rozwiązania - marynarka jednorzędowa z klapami zamkniętymi i marynarka dwurzędowa z klapami otwartymi.
Jeśli chodzi o szlice, w marynarce wizytowej mogą pojawić się dwa lub może ich nie być wcale. Jedno rozcięcie to dość popularne wyjście, ale jako że jest ono charakterystyczne dla strojów sportowych (no i fraków, ale to już nieważne :) ), mniej nadaje się do ubioru wizytowego.
W marynarkach wizytowych najczęściej spotyka się trzy zewnętrzne kieszenie - brustaszę oraz dwie kieszenie biodrowe. Pierwsza jest raczej taka sama na wszystkich rodzajach marynarek. Kieszenie biodrowe powinny mieć obszycie, zwane też fasfolkami. Kwestią wyboru jest obecność lub nieobecność patek. Uważam, że zgodna z naturą stroju wizytowego jest ta druga opcja. Jeśli nie możemy się zdecydować, lepiej uszyć marynarkę z patkami, które ewentualnie można włożyć do kieszeni.
Jeśli chodzi o spodnie garnituru wizytowego, do wyboru pozostają trzy aspekty:
- obecność lub nieobecność zakładek - to pierwsze jest bardziej tradycyjne, ale właściwie jest bez znaczenia z punktu widzenia zasad.
- obecność lub nieobecność manszetów - bardziej formalna i odpowiednia do raczej miejskiego charakteru stroju jest druga opcja, ale to też nie ma większego znaczenia.
- noszenie na szelkach lub z paskiem - serdecznie zachęcam do używania spodni z wysokim stanem noszonych na szelkach. Nie jest to jednak żadna zasada. :)
b) kamizelka wizytowa. Na początek rozważmy, kiedy należy ją nosić. Można to robić zawsze, gdy ma się na to ochotę. ;) Natomiast są sytuacje, gdy nie jest ona wymagana. Pierwsza sytuacja ma miejsce, mówiąc ogólnie, gdy marynarka, którą mamy na sobie, nie będzie rozpinana, a więc jest albo dwurzędowa, albo jednorzędowa z czterema guzikami (w zasadzie może ona mieć także trzy guziki, o ile nie zamierzamy jej rozpinać; marynarki z dwoma lub jednym guzikiem, nawet zapięte, mogą odsłaniać talię spodni i koszulę). Z drugą sytuacją mamy do czynienia latem, gdy nawet przebywanie w garniturze dwuczęściowym jest niewygodne, a nawet niebezpieczne. Wówczas kamizelkę można sobie odpuścić - nalegałbym jednak, aby marynarka w miarę możliwości pozostała zapięta.
Tak więc kamizelka jest musem, gdy mamy na sobie garnitur jednorzędowy z dwoma lub jednym guzikiem; w pozostałych wypadkach jest ona jednak nadal mile widziana.
Można wyróżnić dwa typy kamizelek wizytowych - ze względu na materiał i zarazem kolor.
Pierwszy typ to kamizelka garniturowa, czyli stanowiąca część garnituru. Jest zatem zrobiona z tego samego materiału co garnitur. To częściej spotykana wersja.
Drugi typ można by nazwać kamizelką kontrastową lub żakietową. Jest to taka sama kamizelka, jaka jest używana do stroju dziennego formalnego i półformalnego, a więc wykonana z lnu, kaszmiru, bawełny, jedwabiu lub ewentualnie wełny.
Oba typy stoją na równi jeśli chodzi o formalność. O wyborze stanowi raczej kwestia przeznaczenia. Kamizelka garniturowa jest bardziej oficjalna w sensie biznesowym, państwowym, podobnie jak czarna kamizelka do żakietu. Będzie więc bardziej odpowiednia do garnituru biznesowego czy też używanego na uroczystościach państwowych (choć oczywiście wówczas odpowiedniejszy jest strój formalny). Natomiast kamizelka kontrastująca ma bardziej niefrasobliwy charakter i będzie nadawać się na wszelkiego rodzaju święta i radosne uroczystości.
Mały wtręt terminologiczny: często używane są terminy: garnitur trzyczęściowy i garnitur dwuczęściowy. Pierwszy jest definiowany jako garnitur z kamizelką, natomiast drugi - jako garnitur bezeń. W rzeczywistości nie jest to takie proste. Garnitur to strój składający się z części w tym samym kolorze. Tak więc gdy mówimy o garniturze trzyczęściowym, powinniśmy mieć na myśli garnitur z kamizelką garniturową, a więc w tym samym kolorze co marynarka i spodnie. Poprawniejsze określenie na garnitur z kamizelką kontrastującą to raczej: garnitur dwuczęściowy z kamizelką (kontrastującą).
Jeśli chodzi o krój, kamizelki dzienne są raczej zapinane dość wysoko (w przeciwieństwie do wieczorowych).
Kamizelka wizytowa może być jedno- lub dwurzędowa. Pierwsze rozwiązanie jest bardziej formalne, zaś drugie - mniej sztampowe. :)
Kamizelki jednorzędowe mają zazwyczaj pięć lub sześć guzików. Inne liczby też będą odpowiednie, ale odległościami między guzikami należy regulować wielkość wycięcia, aby nie było zbyt duże lub za małe.
Kamizelki dwurzędowe mają zazwyczaj sześć guzików (trzy zapinane), ale inne kombinacje oczywiście także są poprawne.
Jest pewna tradycja, aby ostatni guzik kamizelki (podobnie jak w wypadku marynarki) pozostawiać odpięty. Dotyczy to tylko kamizelek jednorzędowych, a i wówczas osobiście nie uważam, aby odpięcie tego guzika wpływało korzystnie na wygląd. Może to jednak zależeć od kroju kamizelki.
Wszystkie guziki powinny być wykonane z rogu.
Klapy w kamizelce są rzadko spotykane poza strojem dziennym formalnym i półformalnym, ale w nieformalnym stanowią ciekawy i estetyczny akcent. Mogą być one zamknięte, otwarte lub szalowe. Nie ma żadnej korelacji między kształtem klap marynarki a kształtem klap kamizelki.
Wycięcia inne niż V-kształtne są w kamizelkach dziennych ekstremalnie rzadkie, ale nie nieodpowiednie.
Jeśli chodzi o kieszenie kamizelki, standardowe są dziś dwie, umieszczone na dole. Bardziej tradycyjna liczba to jednak cztery. Nie ma żadnych regulacji dotyczących liczby kieszeni.
Poniżej różne przykłady kamizelek.
c) koszula wizytowa. Najczęściej do garnituru wizytowego będzie stosowana koszule tzw. "zwykła". :) Opiszmy jednak różne możliwości.
Koszula wizytowa jest najczęściej biała. Jest to kolor najbardziej formalny i uniwersalny. Dopuszczalne są jednak także koszule kolorowe, pod warunkiem, że kolory te są pastelowe i stonowane. Moim zdaniem najlepsze i najprzydatniejsze to jasnoniebieski i jasnoróżowy. Dobrym wyborem są też koszule winchester - kolorowe, ale z białym kołnierzykiem i mankietami. W ich wypadku można pozwolić sobie na więcej w kwestii koloru, podobnie jak w przypadku koszuli do żakietu.
Kołnierzyk koszuli wizytowej jest najczęściej wykładany i doszyty. Kołnierzyk wykładany i doczepiany to również dobry wybór, choć raczej rzadki. Uważam, że stosowanie kołnierzyka frakowego (czy jakiegokolwiek innego stojącego) do stroju wizytowego nie jest błędem, ale podwyższa znacząco formalność stroju. Nie przystaje także zbytnio do garniturów typowo biznesowych.
Przód koszuli do garnituru wizytowego zazwyczaj nie ma dodatkowej warstwy materiału i nie jest krochmalony. Kiedy jednak chcemy już założyć kołnierzyk frakowy, myślę, że i koszula może być frakowa, tj. ze sztywnym gorsem. Oczywiście w ten sposób otrzymamy bardzo formalną wersję garnituru wizytowego.
Koszula wizytowa jest zwykle zapinana na zwykłe bieliźniane guziki. Gdy jednak chcemy założyć muszkę, musimy zadbać o to, by nie były one widoczne. Możemy to zrobić na dwa sposoby - poprzez użycie koszuli z listwą zasłaniającą guziki lub przez użycie guzików jubilerskich (oczywiście są one obowiązkowe w przypadku koszuli frakowej). Sporo osób pewnie miałoby obiekcje co do ich używania poza strojami wieczorowymi - ja ich jednak nie mam. :)
W większości koszul z mankietami zapinanymi na spinki, mankiety są podwójne. Takie są więc standardowe. Pojedyncze jednak także nie będą błędem (a nawet są wymagane, gdy używamy koszuli frakowej).
d) krawat. Stosuje się dwa jego rodzaje: długi krawat oraz muszka. Ten pierwszy jest znacznie powszechniejszy. Powinno się go także stosować do garnituru biznesowego.
Nie ma na ten temat zbyt wiele do powiedzenia. Kolor dobieramy stosując się do własnego zmysłu estetycznego. Powinien on być jednak stonowany. Warto wiedzieć, że najbardziej formalny kolor to srebrny, zaś czarny jest przeznaczony wyłącznie do żałoby.
e) buty. Podobnie jak w wypadku krawata, nie ma tu zbyt wiele do powiedzenia.
Buty wizytowe powinny być czarne. Ostatnimi czasy popularnie zastępuje się je butami w kolorze bordowym lub brązowym - nie potępiam tego całkowicie, ale obstaję przy korzystaniu z czarnego obuwia.
Standardowym modelem butów wizytowych są wiedenki. Nie oznacza to, że inne modele nie są poprawne - o nich można przeczytać w specjalnym wpisie. (Oczywiście eskarpiny i pantofle się nie nadają :) ).
f) skarpetki. Najbezpieczniejsze będą w kolorze czarnym, szarym lub granatowym (i te będą najodpowiedniejsze do garnituru biznesowego). Z drugiej strony są ciekawsze rozwiązania. :) Gdy chcemy je zastosować, pamiętajmy jednak, aby nie były zbyt krzykliwe.
g) płaszcz. W moim wpisie na ich temat wszystkie (z wyjątkiem płaszcza surdutowego, peleryny, inverness i płaszcza operowego) są odpowiednie. Najczęstszym płaszczem będzie jednak zawsze dyplomatka.
Jeśli chodzi o kolor, dominować będą czarny, granatowy i szary. Kamelowy to ciekawa alternatywa.
h) kapelusz. Najczęściej używana jest wszechobecna fedora. Nie jest to jednak mój ulubiony kapelusz, więc znacznie bardziej polecam homburg, ewentualnie melonik. Do wersji letniej odpowiednie są kanotier lub panama.
Najbardziej standardowy i uniwersalny jest kolor czarny. Za dość przydatny uważam też jasnoszary, najlepiej z czarną taśmą. Kanotier i panama są oczywiście w swoich naturalnych kolorach. Ich taśmy są najczęściej czarne, choć dość częste w wypadku kanotiera są też taśmy w paski, np. niebiesko-czerwone.
Ilustracje można znaleźć w specjalnym wpisie na temat kapeluszy.
i) poszetka - biała i lniana będzie zawsze odpowiednia, szczególnie do garnituru biznesowego (w tym wypadku najlepsze będzie złożenie w tzw. TV fold, czyli z wystającym brzegiem). Inne kolory i materiały, o ile będą pasować do reszty, nie będą błędem.
j) kwiat do butonierki - dowolny, ale najbardziej standardowy jest goździk.
k) rękawiczki. W ich wyborze jest duża dowolność. Mogą one być irchowe cytrynowe, szare, beżowe lub białe.
l) zegarek. Może on być albo kieszonkowy (jeśli nie mamy kamizelki, można go umieścić w specjalnej kieszeni w spodniach, jak w stroju wieczorowym, lub w brustaszy), albo na rękę - skromny, z czarnym, skórzanym paskiem.
m) getry - jeśli chcemy je nosić, to ja nie mam nic przeciwko. :) Powinny być lniane - białe, szare, beżowe, cytrynowe, czarne.
n) szalik - odpowiedni jest biały lub szary, jedwabny.
o) laska - o ile mamy taki kaprys, aby ją ze sobą nosić, powinna być drewniana i bez ozdób. Można też ją zastąpić ciemnym parasolem z drewnianą rączką, który prawdopodobnie będzie wyglądał mniej ekstrawagancko. ;)
To już, zdaje się, wszystko, co można powiedzieć o stroju nieformalnym dziennym. Jeśli coś przeoczyłem - proszę o podpowiedź. Ten wpis zawiera nieco mniej ilustracji - mam nadzieję, że nie przeszkadza to w odbiorze. :)
Pozdrawiam,
J. J. Starzomski
Witaj
OdpowiedzUsuńOdwalasz kawał dobrej roboty na blogu :)
Czy będziesz dalej go prowadzić?
Słyszałem że planujesz napisać książkę- udało sie Ci?
Jakie pozycje najlepiej w języku Polskim polecasz o ubiorze?
Pozdrawiam
-Mateusz-
super ten blog, z porad napewno skorzystam :) Ja garnitury kupuje w Grand Moda Męska a Wy?
OdpowiedzUsuńWarto zakupić kilka odpowiednich garniturów do pracy np na każdą porę roku, mniej i bardziej formalne, różne kolory :) W Grand Moda Męska mają duży wybór i atrakcyjne ceny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny materiał. Dość obszerny i można z niego wynieść naprawdę sporo wiadomości ;) Super!
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych informacji, z pewnością skorzystam z kilku rad!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie kamizelki. Nawet niekoniecznie z marynarką.
OdpowiedzUsuńZestaw ,,niekoniecznie z marynarką'' plasuje taki strój, obojętnie jakie inne jego elementy są, na najniższym stopniu, to jest poniżej granicy klasycznego męskiego stroju (w stroju swobodnym).
UsuńTeraz kamizelki rzeczywiście wracają do łask. Do tej trzeba jednak mieć też ciekawą koszulę i inne dodatki. W sklepach takich jak https://www.osovski.pl/ nie ma jednak problemu z doborem odpowiednich elementów garderoby :)
OdpowiedzUsuńWspaniały to był blog, nie zapomnę go nigdy. Czytałem go w czasach, gdy Dr Kirloy go pisał i wracam tutaj co jakiś czas do dzisiaj. Szkoda, że nie jest kontynuowany, ale dobrze że wisi w sieci, bo to prawdziwy skarb. Dr Kirloy - wróć!!!
OdpowiedzUsuńNic`e suit.
OdpowiedzUsuń