14.8.11

Dzisiaj błąd, niegdyś standard

Witam!

Dziś artykuł na temat zawarty w tytule - o kilku aspektach dotyczących ubioru, które jeszcze w latach 20. lub nieco wcześniej (tj. przed ostatecznym ukształtowaniem się zasad w latach 30.) były całkowicie poprawne lub ich wybór zależał jedynie od preferencji właściciela, a które dziś uważane są za błąd, czasem nawet niedopuszczalny. Można by myśleć, że tych przypadków jest całkiem niewiele - natomiast nazbierało ich się całkiem sporo. Zaczniemy od dzisiejszej podstawowej zasady elegancji, czyli:  

1. Ostatni guzik marynarki powinien być rozpięty.

 

W tym wypadku jest akurat sporo prawdy. W dzisiejszych czasach marynarki mają z reguły jeden guzik na linii talii i wówczas trzeba zapinać tylko ten guzik (i najwyższy w marynarkach na trzy guziki). Wszystko zależy od kroju. Ale w latach 20. zapięcie lub pozostawienie odpiętego guzika/guzików na marynarce było kwestią preferencji osobistych. W marynarkach na dwa guziki (z których jeden był położony powyżej talii, a drugi poniżej, co dodawało jej nieco wyglądu marynarki na trzy guziki) obydwa były zapinane zawsze. Często wszystkie guziki na marynarce na trzy guziki były zapinane lub, ciekawie, górny pozostawał odpięty. Tak więc, jeżeli podoba się nam wygląd "dopięty na ostatni guzik", o ile znajdziemy odpowiednią marynarkę, historycznie jest to jak najbardziej poprawne.



Podobnie rzecz ma się w wypadku kamizelek, jednak nie jest to aż tak ważne, jak w wypadku marynarek. Kamizelki zapięte na wszystkie guziki pojawiają się na wszystkich lub prawie wszystkich ilustracjach z okresu przed latami 30.  

2. Klapy otwarte są niedopuszczalne do smokingu.

 

Otwarte klapy w smokingu wywołują dziś kontrowersje. Niektórzy uważają je za dopuszczalne, inni twierdzą, że jedynie klapy zamknięte lub szalowe mają swoje miejsce w stroju wieczorowym. Klapy otwarte pojawiają się dziś bardzo często zarówno na galach, jak i amerykańskich balach studenckich oraz w sklepach/wypożyczalniach strojów. Efekt jest często pogorszony poprzez dużą ilość guzików. Klapy otwarte choć przez niektórych (w tym mnie) uważane za mniej eleganckie, są historycznie poprawne do smokingu. Pamiętajmy jednak, że w epoce, o której piszę, smoking był strojem codziennym, a raczej co-wieczornym. Klapy otwarte były naturalne, jak dziś w garniturach nieformalnych. Dzisiaj smoking zyskał status ubioru formalnego, który wówczas zajmował frak - w którym jedynie klapy zamknięte i szalowe są odpowiednie. Zmienia to zasadniczo postać rzeczy. Smoking z klapami otwartymi to, wbrew konotacjom z mutantami na trzy guziki noszonymi przez ignorantów, element garderoby dla koneserów, noszących smoking nie od święta, ale co wieczór.



3. Klapy otwarte są niedopuszczalne do marynarki dwurzędowej.

   

W dzisiejszych czasach marynarki dwurzędowe mają klapy zamknięte, ponieważ te pierwsze są postrzegane jako bardziej formalne (w sumie są, ponieważ nie można ich nosić rozpiętych, przez co nie jest widoczna linia talii spodni), a do bardziej oficjalnych strojów preferowane są klapy zamknięte. Jednak w czasach, gdy kamizelka była zawsze noszona do obu rodzajów marynarek, a więc były one sobie równe, jeśli chodzi o formalność, zarówno klapy otwarte, jak i zamknięte były stosowane wymiennie (z wyjątkiem, rzecz jasna, fraka).Dlatego twierdzę, że o ile marynarka będzie w stylu lat 20., klapy otwarte są do niej historycznie poprawne.





4. Biała muszka jest niedopuszczalna do smokingu.
 


Ten przykład, w przeciwieństwie do pozostałych, datuje się jeszcze do epoki edwardiańskiej, a precyzyjniej przed I wojnę światową. Wówczas kolor czarny muszek był używany do stroju nieformalnego, zaś biały do formalnego. Kolory kamizelek były zamienne. Często zmieniano formalność stroju za pomocą zmiany marynarki z frakowej na smokingową, nie zmieniając dodatków. Najpopularniejszą wariacją, niespotykaną już dziś, a nawet uważaną za niepoprawną, jest frak z czarną kamizelką:



 Innym przykładem jest frak z czarną muszką, używany tylko jako strój nieformalny. Tę wariację proponuję odrzucić jako dziś już zbyt kojarzącą się z kelnerami i - moim zdaniem - wyglądającą gorzej od standardowego fraka z muszką białą. Jednak głównym zagadnieniem, którego dotyczy niniejszy akapit i które, oczywiście tylko moim zdaniem, bardziej dodaje uroku ubiorowi zamiast go odejmować, jest biała muszka do smokingu. Również jest kojarzona z kelnerami, ale według mnie może być stosowana jako zamiennik fraka, w sytuacji, gdy go nie mamy. Radzę nie używać jej, gdy okazja jest specyficznie black tie - wówczas naprawdę możemy być pomyleni z kelnerem.



5. Żakiet może być tylko czarny lub ciemnoszary.



Owszem, dziś, gdy żakiet jest strojem formalnym, takie oficjalne kolory jak czarny czy ciemnoszary są rzeczywiście najbardziej odpowiednie i pożądane podczas uroczystości, na które dzienny strój formalny jest wymagany. Nie oznacza to jednak, że są to jedyne poprawne kolory. Pod koniec epoki wiktoriańskiej żakiet był strojem nieformalnym i z tamtych czasów przetrwała ciekawa wariacja, odpowiednia na przykład na śluby wiejskie, święta kościelne, śluby, na których jesteśmy w charakterze gości a nawet (chyba najlepsze zastosowanie) jako żakiet letni, wykonany z lżejszego materiału. W tym wypadku żakiet ma trzy, metalowe guziki - ich liczba to kolejna pozostałość po nieformalnej przeszłości:



6. Żakiet może być tylko jednorzędowy.



Kontynuacja poprzedniego akapitu. W czasach, gdy żakiet był strojem nieformalnym, inną wariacją był żakiet dwurzędowy. Nie różni się od formalnością od zwykłego żakietu, a niewątpliwie jest bardziej oryginalny.




Niewykluczone, że pojawi się kolejna część artykułu. ;)

Pozdrawiam, Dr Kilroy